
Poczucie niewyspania, zmęczenie po przebudzeniu i brak motywacji do czegokolwiek już o poranku, to kiepski początek dnia. Po takim starcie również rozpoczęcie pracy z zapasem energii wydaje się trudne. Dalej wcale nie jest lepiej, każda kolejna godzina, która upływa na zawodowych obowiązkach, ciągnie się w nieskończoność, a mocy ubywa. Jak zatem wygrać z brakiem werwy i pojawić się w pracy z wigorem, którego wystarczy na cały dzień? Poznaj 5 sprawdzonych sposobów.
Choć na poziom energii wpływ ma wiele czynników zewnętrznych, począwszy od pory roku, długości dnia, czyli ilości światła, pogody – słońca, ciśnienia, przez przebieg poprzedniego dnia, aż po uwarunkowania indywidualne takie jak kondycja i stan zdrowia, to bez względu na wszystkie te aspekty, możemy sterować swoim samopoczuciem poprzez poziom odczuwanej energii, wykorzystując skuteczne i uniwersalne metody.
1. Wprowadź rutynę
Chaos na nikogo nie wpływa pozytywnie. Za to rutyna i ustalony porządek dnia wprowadza w życiu spokój i poczucie dobrej organizacji. Warto więc wdrożyć do codziennego życia osobisty harmonogram i w miarę możliwości, trzymać się go przez 7 dni w tygodniu.
Scenariusz budzika ustawionego na ostatnią chwilę, włączenia kilku drzemek pod rząd, pospiesznego wybierania ubrań z szafy i wybiegania z domu w stresie, ani nie wprawi nas w dobry nastrój, ani nie zapewni energii. Przeciwnie, po dotarciu z „wywieszonym językiem” do pracy, będziemy odczuwać zmęczenie, chociaż dzień jeszcze się na dobre nie zaczął.
Ustalona rutyna i jej konsekwentne przestrzeganie pomaga realizować indywidualny plan w taki sposób, żeby to, co ważne, było zawsze dopięte na ostatni guzik.
Kładź się spać o tej samej porze, policz, ile czasu na przygotowania potrzebujesz i uwzględnij to, nastawiając budzik, wybierz, uprasuj i przygotuj ubranie na kolejny dzień wieczorem, zaplanuj śniadanie, kawę lub poranne bieganie. Twój osobisty plan powinien przewidywać wszystko to, czego potrzebujesz, aby czuć się komfortowo.
Uporządkowane życie nie tylko rodzi kojące poczucie bezpieczeństwa, ale również realnie zapobiega wpadkom, spóźnieniom i wynikającym z nich, dezorganizującym dzień i psującym nastrój nerwom.
Czytaj też: Jak zapobiegać zmęczeniu oczu w biurze?
2. Daj sobie więcej czasu
Choć nie każdy jest rannym ptaszkiem i wczesne wstawanie rodzi opór u wielu z nas, to nastawienie budzika wcześniej niż potrzebujemy, ma wiele zalet.
Dodatkowy czas na to, co chcesz. Dając sobie, powiedzmy, 30 minut więcej, niż realnie potrzebujesz, zostawiasz sobie czas na dodatkowe aktywności. Może krótki trening, który pomoże się rozbudzić? Może czas na zapoznanie się z poranną prasą? A może dłuższy prysznic, który doda ci energii? Potrzeby mamy różne, ale kilka dodatkowych chwil przed wyjściem z domu w filozofii slow life, na każdego wpłynie pozytywnie.
Witalność i energia. Pobudka o wczesnych godzinach paradoksalnie daje organizmowi więcej energii, witalności i sił, niż spanie do południa. Lekarze przekonują, że wczesne wstawanie pomaga również zapobiegać licznym chorobom.
Zobacz również: 5 sposobów na efektywny wypoczynek w biurze
3. Unikaj nadmiernych bodźców i elektroniki
Wiele mówi się o przebodźcowaniu, nadmiernym korzystaniu z elektroniki i uzależnieniu od internetu, które dorobiło się już własnej definicji i jest nazywane siecioholizmem. Jego wynikiem jest nie tylko utrata energii, ale również rozdrażnienie, problemy z koncentracją i poczucie wyczerpania, a więc wszystko, co utrudnia efektywną pracę.
Nie zaczynaj dnia od sprawdzania kanałów społecznościowych, czatów, Instagrama czy Facebooka. W pierwszej kolejności przeznacz czas na siebie – pobudka, prysznic, zdrowy posiłek – to powinny być twoje priorytety. Poranne sprawdzanie maili i wiadomości w kanałach społecznościowych potęguje poczucie stresu, a on odbiera energię. Pomijając aspekt wyprowadzających z równowagi wiadomości, których wcale nie chcemy widzieć zaraz po przebudzeniu, elektronika burzy wypracowane poczucie spokoju, o które powinniśmy zadbać o poranku. Ta utrata wewnętrznego balansu będzie się ciągnęła za nami przez resztę dnia.
Zobacz także: Zdrowie pracownika – jaki wpływ mają na nie meble biurowe?
4. Zjedz porządne śniadanie
Pełnowartościowy, lekki posiłek przed rozpoczęciem pracy da ci energię, której potrzebujesz w kolejnych godzinach i pozwoli realizować obowiązki z dobrym samopoczuciem. Nie tylko dlatego, że głodny, z pustym żołądkiem już od włączenia komputera będziesz myśleć tylko o tym, żeby coś w końcu zjeść, ale przede wszystkim dlatego, że zdrowe śniadanie to po prostu paliwo, które zapewnia poczucie mocy i siły na kilka pierwszych godzin dnia.
Twój pierwszy posiłek powinien być spokojny i przebiegać w przyjemnej atmosferze. Może przy dźwiękach ulubionej muzyki? Z całą pewnością bez pośpiechu, na siedząco i świadomie. Organizm bardzo nie lubi pospiesznego wrzucania do żołądka byle czego, aby tylko poczuć sytość. Starannie powinno być zaplanowane również menu. Pomyśl więc o tym, co zjesz już dzień wcześniej i zadbaj o to, aby posiłek był zbilansowany, zapewniał energię na długi czas, ale równocześnie, aby nie był ciężkostrawny. Wbrew pozorom zdrowe, pożywne i lekkie śniadanie można przygotować dosłownie w kilka chwil.
5. Uporządkuj listę zadań z wyprzedzeniem
Jeśli charakter pracy na to pozwala, staraj się zaplanować kolejny dzień, wychodząc z pracy dnia poprzedniego. Taki plan, nawet jeśli tylko ramowy, pozwala rozpocząć dzień bez poczucia zagubienia i chaosu, stanowiących siłę napędową stresu, który odbiera nam energię.
Ustalony porządek dnia, poukładane priorytety – nawet jeśli obejmują tylko pierwsze 2-3 godziny zawodowego życia, pozwolą rozpocząć pracę w poczuciu kojącego spokoju, zaś skumulowana od chwili pobudki energia, nie zostanie zmarnowana na przysłowiowe gaszenie pożarów.
Po takim poranku, starannie przygotowany możesz rozsiąść się wygodnie na ergonomicznym, przemyślanym stanowisku pracy i z entuzjazmem rozpocząć pracę.
Przeczytaj także: Filozofia mindfulness – co to takiego?