Wraz z chłodem, czas przeziębień i gryp wkroczył także do biur. Na chorobę w biurze jesteśmy szczególnie narażeni. Stres, różnice temperatur, spadek odporności wynikający z braku odpowiedniej ilości snu – to czynniki, które zwiększają ryzyko zachorowań. Jednak najbardziej prawdopodobną przyczyną zachorowania jest przeziębiony lub chory współpracownik.
W Polsce wielu pracowników nie rezygnuje z pracy na czas choroby. Choroby takie jak grypa rozprzestrzeniają się niemal błyskawicznie. Czasem jeden chory pracownik może sparaliżować to pracę całego biura, zarażając kolegów. Nie wspominając już o powikłaniach zdrowotnych „przechodzonej” grypy czy przeziębienia.
Z badań serwisu Praca.pl z 2010 roku wynika jednak, że chorzy Polacy zazwyczaj nie idą na zwolnienie. Do pracy mimo lekkiego przeziębienia przychodzi 38% pracowników. Tyko 15% w przypadku choroby nie idzie do pracy. Jednak zaledwie 7% z nich wybiera zwolnienie lekarskie.
Dlaczego pracujemy pomimo choroby?
Większość pracuje pomimo poważnych objawów choroby, z obawy o utratę zatrudnienia bądź profitów, np. premii czy dodatków do wynagrodzenia. Wynika to również z przeświadczenia, że w pracy nie będzie nikt nas mógł zastąpić i wykonać powierzonych nam obowiązków. Często kierownicy bądź menedżerowie zachęcają do pracy pomimo choroby, nie zważając na konsekwencje przenoszenia infekcji na innych pracowników – pracownicy w wielu firmach zauważają, że zwolnienia lekarskie nie są mile widziane.
Dlaczego praca podczas choroby to złe rozwiązanie?
Praca podczas choroby jest przede wszystkim mniej efektywna. Większość chorych odczuwa zmęczenie czy bóle (np. ból głowy) i ogólne złe samopoczucie. Organizm wręcz woła o odpoczynek, a my katujemy go kolejnymi godzinami na tzw. „pełnych obrotach”.
Ponadto większość chorób grypopodobnych najlepiej i najszybciej leczy się podczas snu. Osoby chore, które nie rezygnują z zawodowych obowiązków, zamiast kilku dni, zdrowieją całymi tygodniami. Wynika to z powikłań – choroba dopada nas jeszcze bardziej i na zwolnieniu jesteśmy dłużej (np. 2 tygodnie zamiast 2-5 dni).
Co jednak najważniejsze, przychodząc do pracy w stanie chorobowym narażamy na infekcję naszych kolegów, współpracowników, a nawet klientów!
Warto w przypadku choroby skorzystać ze zwolnienia lekarskiego i wzorem pracowników krajów zachodnich 2 do 5 dni spędzić w domu, by nie narażać na kontakt z wirusami naszego otoczenia. A najlepiej zapobiegać chorobom i przeziębieniom, odpowiednio dbając o swój organizm.